W dobie pandemii i ogólnoświatowego lockdownu w pewnym sensie
zostaliśmy odcięci od naszych dostawców świeżych warzyw i ziół, które sprowadzali dla nas specjalnie z Tajlandii. Wtedy też postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce i zaczęliśmy hodować sadzonki najważniejszych dla nas warzyw i ziół. W sprawę to zaangażowały się dwie nasze pracownice, Tajki, które przygotowały wszystkie niezbędne rzeczy i opiekują się do tej pory wszystkimi roślinami.

W restauracji możecie zauważyć nasz mini ogródek, oraz sadzonki, które są porozstawiane są przy oknach w całym lokalu. Obecnie najlepiej rośnie nam tajski bakłażan, parsley, tajski szpinak oraz bazylia tajska. Kilka innych roślin nam się nie przyjęło, ale nie poddajemy się i na zasadzie prób i błędów dojdziemy do perfekcji.
A w planach mamy stworzenie naszej stacjonarnej szklarni! Wpadajcie do i nas i obserwujcie jak nam idzie w ogrodnictwie 🙂